Dialog9/„Strumień Świadomości”
Czy można postrzegać fotografię w kategoriach niepełnego, zatrzymanego kadru pozbawionego intensywności narracji, a z kolei film jako uporządkowaną, niekoniecznie kompletną serię fotografii, które spajają tylko poszczególne momenty narracyjnych fragmentów? Jaka jest faktyczna zależność pomiędzy fotografią a filmem? W jaki sposób fotografia korzysta z właściwości filmu, a jak film wykorzystuje fotografię?
Dialog9/„Strumień Świadomości” podejmuje problem złożonej i wielowymiarowej relacji fotografii i filmu, a dokładnie ich technik – przestrzennej dynamiki i subiektywnych możliwości edytowania, porządkowania i szeregowania czasu, przestrzeni oraz ruchu.
Dialog9/„Strumień Świadomości” to wspólna wystawa gdańskiej artystki Doroty Walentynowicz oraz austriackiego artysty Herwiga Weisera, prezentująca zestawienie ich nowych prac. W ostatnich latach w twórczości obojga artystów dominują prace powstałe w oparciu o założenia sztuki kinetycznej i elektronicznej (Weiser: instalacje „Zgodlocator”, „Death Before Disco”, „Ambiguous Cut Into Space of Conjecture”; Walentynowicz: instalacje „Plato Machine”, „Subwersywny Blask Materii”, „In Fear of Dead Enigmas”). Natomiast na wystawie w Gdańskiej Galerii Miejskiej zobaczymy prace w pełni analogowe, sięgające do korzeni, jakie dla obojga artystów stanowią fotograficzne i filmowe techniki manualne. Jednak mimo tej klasycznej na pozór formy, pokazane tu prace są na wskroś złożone. Bezpośrednio odnoszą się do performatywnego procesu zmiany formy i ich wewnętrznych i zewnętrznych zależności, a poprzez fragmentaryczną, często zakłóconą narrację, eksplorują rozwarstwienie ruchu, a także wielowymiarowość czasu i przestrzeni zdominowaną przez monumentalne bryły.
Prezentowane na wystawie czarno-białe fotografie Doroty Walentynowicz, niewątpliwie eleganckie w swej geometrii i poetyce przedmiotu, pochodzą z serii, którą artystka rozwija od 2009 r. W celu złamania czasoprzestrzennego porządku i linearności fotograficznej reprezentacji, do zbudowanych przez siebie aparatów wprowadza różnorodne zakłócenia. Symultaniczne naświetlenie kilku obrazów i nałożenie wielu perspektyw prowadzi do powstania iluzji architektonicznej, w efekcie której powstają obrazy pełne załamań, pęknięć, zagięć i przesunięć. Nakładające się na siebie fragmenty połamanej przestrzeni tracą tutaj swoją ciągłość i wyginają się w nieskończoną spiralę.
Oprócz fotografii na wystawie znajduje się również seria obiektów fotograficznych, będąca kolejną pracą w której Walentynowicz odwołuje się do bryły i jej diagonalnych przekrojów. Wewnątrz sześcianu artystka umieszcza negatyw, a z przeciwnej strony przez małą dziurkę, wpuszcza do wewnątrz światło. W przekroju umieszcza połamane fragmenty luster, które odbijają obraz wpadający z rożnych stron i kierują go na negatyw. W ten sposób artystka próbuje dotrzeć do miejsc niedostępnych dla oka, do martwego obszaru pola widzenia. Tworzy scenariusz, gdzie przestrzeń zyskuje aspekt czasowy, a do statycznej formy wkrada się narracja. Samo lustro jest wieloznaczne i nasycone metaforą. Jak pisze Foucault, lustro jest swego rodzaju łącznikiem pomiędzy utopią a heterotopią, jest przykładem miejsca bez miejsca, choć istnieje fizycznie w innej rzeczywistości niż ta, którą odzwierciedla. Punktem wyjścia do stworzenia obiektów jest dla artystki budowa aparatu fotograficznego – popularnej “lustrzanki”, gdzie lustro jest fragmentaryczne jak obraz w kawałkach, który składa się w całość dopiero na negatywie.
Herwig Weiser prezentuje wybór filmów, w tym swój ostatni, powstały częściowo w Gdańsku, stworzony właśnie z myślą o wystawie w Gdańskiej Galerii Miejskiej. Weiser, którego można zaliczyć do artystów posługujących się 'Lumiere drive’ tj. technikami świadczącymi o powrocie do samych początków kina, eksperymentuje z filmem już od połowy lat 90. Artysta zajmuje się odręcznym przetwarzaniem zanikających już materiałów filmowych, animacją poklatkową, projekcją analogową, które to techniki są nie tylko jego sposobem na wyrażanie sprzeciwu wobec niekończącej się struktury wirtualnych mediów, ale przede wszystkim anachronicznym sposobem dociekania symbolicznego i czasowego wymiaru procesu produkcji filmu.
Istotą filmów Weisera jest jest relacja człowieka i architektury, a tym samym kategoria ruchu w bezpośrednim nawiązaniu do elementów przestrzeni. Dokładnie wyszukane lokalizacje takie jak: monumentalne konstrukcje, mosty, tamy, zapory, autostrady, postindustrialne przestrzenie to elementy, które całkowicie determinują dynamikę występujących tam postaci. Intymność, powstała pomiędzy człowiekiem a maszyną, rytualizuje koncepcję podziału kadrów, powtórzeń, rytmu i ciągłości. Powtarzające się poklatkowe fotosekwencje nie odtwarzają ciągłości narracyjnej rzeczywistości, ale w tym konkretnym wypadku celowo, metodycznie i rytmicznie tworzą na nowo jej wyabstrahowane, fragmentaryczne i tymczasowo przestrzenne komponenty – subiektywnie porządkowane części fragmentarycznych narracji, dramatyczną powtarzalność ujęć, niepokojąco istotne elementy, przerwy, pęknięcia, elipsy i figury montażowe. Ujęcia Weisera kondensując wielowymiarowość czasu i przestrzeni, jednocześnie rejestrując ruch, zmianę, wymianę, interakcję, tworzą pojedynczą totalność poszczególnego momentu, sekwencji czy ujęcia.